Rekolekcje kapłańskie - 33 dni - Dzień 16
Dzień 16. rekolekcji kapłańskich Oddanie33
Życie ukryte – pamięć o Bożej obecności.
- Z Ewangelii wg św. Łukasza:
„Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2,51-52).
- Z książki Macierzyńskie Serce Maryi o. Jacka Woronieckiego OP:
„Życie przeto Jezusa, Maryi i Józefa musiało być wypełnione tą codzienną pracą, która dawała im utrzymanie i którą oni w ten sposób uświęcali na wieki, odkrywając przed ludzkością wielką jej godność i wartość w oczach Bożych. (…) Praca ta spełniana na chwałę Bożą miała pełną wartość modlitwy. Była ona jakby dalszym ciągiem tych modlitw, które w ciągu dnia pobożni Izraelici zwykli byli odmawiać i które miały uświęcać wszystkie czynności ich życia. Jasnym jest, że to wzajemne przenikanie się pracy i modlitwy dochodziło w małym domku cieśli z Nazaretu do takiego stopnia doskonałości, jakiego na próżno byśmy szukali gdzie indziej. U Chrystusa było ono wynikiem połączenia w osobie obu natur: boskiej i ludzkiej, dzięki czemu wszystko, co robił jako człowiek, miało charakter czynów boskich, oddających Ojcu Niebieskiemu chwałę nieskończonej wartości. U Maryi dzięki niepokalanemu poczęciu i wynikającemu z niego harmonijnemu działaniu wszystkich łask Jej duszy, wszystko cokolwiek robiła przeniknięte było do głębi pamięcią na obecność Bożą i stawało się przez to modlitwą (s. 72).
- Z dziennika duchowego mnicha benedyktyńskiego: In Sinu Iesu. Kiedy Serce mówi do serca:
Piątek, 15 listopada 2013 r.
Jezus do kapłana:
† Świat poszukuje ojców, a Ja, dając Moich kapłanów, dałem duszom ojców, których one potrzebują. Są również fałszywi ojcowie, którzy chcieliby wykorzystać dusze i wyprowadzić je na manowce, uwodząc je i nadużywając wobec nich swojej władzy. To nie takich ojców posłałem na świat. Ojcowie, których posłałem duszom, to mężczyźni na Mój obraz i podobieństwo: pokorni, cisi, pełni poświęcenia, czuli, a zarazem mocni.
Wybranych i posłanych przeze Mnie ojców obdarzę taką mądrością i odwagą, że nawet nieprzyjaciołom Mojego krzyża nie uda się ich zmylić. Niech Moi kapłani porzucą wszelki egoizm i światową pychę, niech staną się ojcami dusz potrzebujących miłości, pocieszenia, prowadzenia, przewodnictwa i odwagi. To oni objawią czułość i miłosierdzie Mojego Ojca wobec wszystkich Jego dzieci, żyjących na tym łez padole. Dzięki nim świat zostanie uleczony z ran spowodowanych nieobecnością prawdziwych ojców. Niech Moi kapłani staną się ojcami! Niech proszą Mnie o łaskę duchowego ojcostwa, a Ja udzielę im jej w obfitości.
Takim mężczyzną był św. Józef. Był on żywą ikoną Mojego Ojca i został wybrany przez Niego na ojca Mojego świętego człowieczeństwa. Niech Moi kapłani zwrócą się do św. Józefa. To On wyprosi im bezcenny dar duchowego ojcostwa i będzie ich przewodnikiem w tym delikatnym i trudnym dziele bycia prawdziwymi ojcami dla dusz (s. 346.)