Rekolekcje kapłańskie - 33 dni - Dzień 4
Dzień 4. rekolekcji kapłańskich Oddanie33
Ja cię umiłowałem
- Z Ewangelii wg św. Jana:
„A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?». Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje!». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?». Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje!». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?». Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?». I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje!»” (J 21,15-17).
- Z Listu Ojca Świętego Jana Pawła II do kapłanów na Wielki Czwartek 2004 roku:
„Pozostańmy w Wieczerniku, kontemplując Zbawiciela, który podczas Ostatniej Wieczerzy ustanowił Eucharystię i Kapłaństwo. W tę świętą noc «zawołał po imieniu» każdego z kapłanów wszystkich czasów. Jego spojrzeniezwróciło się ku każdemu z nich, spojrzenie kochające i wybiegające w przyszłość, jak to, które spoczęło na Szymonie i Andrzeju, na Jakubie i Janie, na Natanaelu, kiedy był pod drzewem figowym, na Mateuszu, siedzącym za stołem podatkowym. Jezus wezwał nas i na różne sposoby wciąż wzywa tak wielu innych, aby zostali jego sługami”[1].
- Z książki Jana Pawła II Dar i tajemnica:
„Powołanie kapłańskie jest misterium. Jest ono tajemnicą «szczególnej wymiany» – admirabile commercium – pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Człowiek oddaje Chrystusowi swoje człowieczeństwo, by mógł się On nim posłużyć jako narzędziem zbawienia. Chrystus zaś przyjmując ten dar, czyni owego człowieka jakby swoim alter ego. Jeśli się nie wniknie w tajemnicę tej «wymiany», nie można zrozumieć, jak to się dzieje, że młody człowiek słysząc słowa: «Pójdź za mną!», wyrzeka się wszystkiego dla Chrystusa w przekonaniu, że na tej drodze jego ludzka osobowość osiągnie całą swoją pełnię”[2].
- Z dziennika duchowego mnicha benedyktyńskiego: In Sinu Iesu. Kiedy Serce mówi do serca:
Noc Wielkiego Czwartku, 20 marca 2008 r.
Jezus do kapłana:
† Zamierzam odnowić świętość kapłaństwa w Moim Kościele. Już wkrótce oczyszczę Moich kapłanów ze szpecących ich nieczystości. Rozleję na nich łaski duchowego uzdrowienia. Oddzielę tych, którzy przyjęli dar Mojej Boskiej przyjaźni, od tych, którzy zatwardzili swoje serca wobec Mnie. Pierwszym dam promieniującą świętość, taką, jaką na początku dałem Janowi i innym Moim apostołom. Drugim zabiorę nawet to, co myślą, że posiadają. Tak musi być. Pragnę w Moim Kościele kapłanów o czystym sercu i wiernie odpowiadających na Moją nieskończoną miłość, którą ukochałem każdego z nich i przez wzgląd na którą wybrałem ich dla siebie i dla realizacji zamysłów Mojego Serca. Ci, którzy nie żyją w przyjaźni ze Mną – zdradzają Mnie i utrudniają Moje działanie. Umniejszają piękno świętości, którą chcę widzieć jaśniejącą w Kościele. Płaczę nad zatwardziałością ich serc, a wraz ze Mną płacze nad nimi Moja Niepokalana, a ich Bolesna, Matka.
Odnowa kapłaństwa w Kościele rozpocznie się od ognia miłości gorejącego w Sakramencie Mojego Ciała i Mojej Krwi. Dlatego wzywam wszystkich kapłanów do tego, by poszukiwali Mojego Eucharystycznego Oblicza i by przebywali w Mojej obecności. Chcę, by odkryli Moje żywe, otwarte Serce, bijące z miłości do nich i rozlewające oczyszczające strumienie Krwi i Wody dla ich uświęcenia i dla życia świata. Wzywam wszystkich kapłanów do przebywania w Mojej Eucharystycznej Obecności. Muszą doświadczyć pełni radości w Moim towarzystwie. Muszą odkryć słodycz i moc Boskiej przyjaźni w Sakramencie Mojej Miłości.
Tak wielu opuściło Mnie obecnego w tym sakramencie, ale Ja nie opuszczę żadnego kapłana, który przychodzi do Mnie przed Najświętszy Sakrament. To tutaj na nich oczekuję. Tutaj przygarniam ich do siebie Moim Boskim objęciem. Tutaj wprowadzam ich do rany Mojego boku, a przez nią – do sanktuarium Mojego Najświętszego Serca.
Adoruj Mnie ze względu na twoich braci kapłanów, którzy Mnie nie adorują. Pozwól, abym obdarował cię tym, czym chciałem ich obdarzyć. Przyjmij Moją miłość, dar Mojej Boskiej przyjaźni. Uczyń Moją Eucharystyczną Obecność sercem i centrum twojego życia, do którego będziesz powracać po ciepło, uzdrowienie, pociechę i światło. Szukaj Mojego Eucharystycznego Oblicza i zapraszaj innych do tego, by czynili to samo” (s. 82-82).