Oddanie33 z komentarzami Ks. Dominika Chmielewskiego - 33 dni - Dzień 12
Oddanie33
Dzień 12 - komentarz Ks. Dominik
W Księdze Rodzaju czytamy: "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię”, a w drugim wersecie: »a ziemia była bezładem i pustkowiem”. Ciekawe jest to, że słowa "bezład i pustkowie", czyli po hebrajsku tohu wabohu, występują jeszcze tylko w dwóch miejscach w Piśmie Świętym, w kontekście sądu Bożego, którego przyczyną był bunt. Ziemia nie była stworzona jako bezład i pustkowie, ale taką się stała, w wyniku jakiegoś tajemniczego wydarzenia, związanego z sądem Bożym. W jego rezultacie ziemia przygotowana jako mieszkanie dla człowieka, stała się bezładem i pustkowiem.
Ojciec Przedwieczny ukazywał przez mistyków, że aniołowie, w pierwszej fazie odkrywania Jego Miłości, nie mieli jeszcze poznania odwiecznego planu Jahwe o stworzeniu rasy ludzi i o tym, że druga Osoba Trójcy Świętej wcieli się w nią, stając się Bogiem - Człowiekiem. Jeden z najpotężniejszych archaniołów - Lucyfer, czyli "Ten, który niesie światło", niezwykle piękny, potężny w swojej mądrości i dumie, w czasie próby wierności planom Boga, powiedział: ,,Nie, nie będę służył takiemu Bogu. W tym samym momencie zaprzysiągł zniszczenie rasy ludzi, kiedy tylko pojawi się na ziemi. Nieposłuszeństwo Lucyfera nie było pierwszym jego grzechem.Najpierw pojawiła się zazdrość o miłość Boga.
Jedną z najbardziej niszczących strategii demonicznych jest odtwarzanie w naszych sercach uczuć, emocji i tego, co kryje się w sercu Lucyfera. Ile razy mieliśmy takie myśli, że Bóg kocha kogoś bardziej niż mnie, że kogoś bardziej wybiera, szczególnie błogosławi? Pojawia się poczucie odrzucenia i bunt. Nie możemy powielać błędu Lucyfera. Jego nieprzejednana zazdrość spowodowała, że doszło do potężnej, opisanej w dwunastym rozdziale Apokalipsy bitwy pomiędzy Lucyferem i zbuntowanymi aniołami
a Michałem (Któż jak Bóg) - dowódcą wojsk anielskich. Egzegeci sugerują, że Lucyfer był dowódcą 1/3 wojsk anielskich, ponieważ Apokalipsa mówi w rozdziale dwunastym, że strącił ze sobą na ziemię jedną trzecią aniołów. Historia ludzi będzie na zawsze związana, z tym wydarzeniem, z tą potworną walką i buntem, który dokonał się w niebiosach. W jego konsekwencji Lucyfer ze zbuntowanymi aniołami, odtąd już demonami, został strącony - jak mówi apokalipsa - na ziemię, która w efekcie czego, stała się właśnie tohu wabohu - bezładem i pustkowiem. I tutaj, strącony z nieba Lucyfer założył konkurencyjne królestwo. Zaprzysiągł Bogu zniszczenie rasy ludzi i zadanie Mu w ten sposób największego bólu. Jego nienawiść względem nas wypływa z zazdrosnej dumy o to, że Bóg, według Lucyfera, bardziej ukochał nas niż jego.