Oddanie33 z komentarzami Ks. Teodora Sawielewicza - 33 dni - Dzień 18

Oddanie33

Dzień 18 - komentarz Ks Teodor

Maryja prowadzi do Jezusa. Ona Go nie zasłania. Chce być na tyle przezroczysta, by nie absorbować naszej uwagi, a być obecna na tyle, by prowadzić do tego, który jest Bogiem. Jezus był owocem Jej łona, Jej życia, Jej misji. Maryja bez Bożej łaski jest nicością, to jest prawda wiary. Po tego typu słowach, podczas kazania przyszły do mnie oburzone parafianki, które mówią, że przecież tak nie wolno mówić. Jak mogę mówić, że Maryja nie zasługiwała na to wszystko, co otrzymała? A Maryja przecież bez łaski jest tylko mizernym stworzeniem, ale z łaską Bożą, tak niewyobrażalnie wielką, którą dostała bez żadnych zasług, jest Królową Nieba i Ziemi. Nic nie zrobiła, żeby to dostać. Pan Bóg po prostu Ją wybrał. Często rozmyślam jak Pan uzależnił się od Niej, jakie dzieła w Niej złożył. Owoc Jej łona, owoc Jej życia pozornie ma swój kres na drzewie Krzyża. Jak to możliwe, że Ona stała tam z godnością, nie dostawała spazmów, nie histeryzowała, nie biegała i nie krzyczała: „Co robicie z moim Synem?”, tylko z wielką godnością przeżywała swoje cierpienie i nigdy nie zwątpiła. Nigdy nie straciła miłości, nawet gdy trzymała na rękach martwe, okrutnie skatowane ciało swojego Syna. Nie przestała wierzyć i nie przestała ufać Panu Bogu. Nigdy nie wycofała się z planów Bożych. Dla mnie ten wzór Maryi jest szczególnie bliski przez historię mojego podkręconego życia. Bardzo potrzebowałem wzoru tak ogromnej wytrwałości, spokoju, przeźroczystości i męstwa.